panieński

siostra wybiera się na wieczór panieński, poprosiła o karteczkę, nie łatwe to było zadanie, nie wymyśliłam nic czego nie znaleźlibyście w sieci;
moja próba interpretacji, część zdjęć robiona specjalnie z lampą żeby pokazać fakturę i blask papieru

ps. obiecałam, że napiszę: gorset wykonany jest z tapety ;) radosna twórczość nie zna granic

nocna twórczość na powitanie

mąż zabrał do pracy swój nowy notes i wrócił z zamówieniem na kartkę z okazji narodzin maluszka; wszystko bardzo miłe szkoda jednak że zapomniał mi o tym powiedzieć po powrocie z pracy ... olśniło go około 19.00
tak więc efekty mojej wieczornej dłubaninki można obejrzeć jedynie w świetle nocnym

notatnik i motylowo

poczyniłam swój pierwszy notatnik, jego produkcja przysporzyła mi sporo nerwów, ale nie na samą pracę "twórczą" a na trudność w połączeniu wszystkiego w całość; okazało się bowiem że zbindowanie zwykłego kartonika oprawionego w papier jest problemem w kilku punktach usługowych w moim mieście; kilka prób, kilka miejsc, trochę tłumaczenia i proszenia - efekt tego taki że pan w firmie reklamowej uległ mym namowom i robił prywatę mimo że jest otwarty jedynie dla firm ...
żaden z tego wielki cud, żadne scrapowanie tak naprawdę, używać go będzie mąż służbowo więc nie powinien też rzucać się w oczy; połączony drutami, okuty narożnikami, wewnątrz kalendarz na dwa lata, kartki i wkładka na wizytówki - ot cała zabawa:

i motylkowa karteczka urodzinowa

roczek Szymka i pierwsze szycie

wczoraj synek mojej siostry świętował pierwsze urodzinki, imprezka dopiero jutro, karteczki gotowe - jedną zamówiła babcia - moje pierwsze zamówienie ;) życzenie brzmiało że ma być niebieskie auto
proszę bardzo proszę babci :)

druga kartka ogrodniczki, jak przystało na spodenki postanowiłam je "uszyć" - to moje pierwsze szycie i to na dodatek ręczne, pomogłam sobie radełkiem odrobinę;

tajemniczo wędrujący

tym razem z wpisem dla Magdy do jej "tajemniczego albumu" - interpretacja tytułu dowolna, wytycznych kilka m.in żeby coś dyndało i świeciło, no i tym razem trzeba było dodatkowo zrobić tag;
nie wiem dlaczego ale poczułam że to musi być anielski wpis, choć przemyśleń było dużo ...
dynda pióro ze skrzydła anioła ;) a świecą obrzeża anielskich skrzydeł
na tagu ja, a w kopercie tajemniczy prezencik,
dziś zdjęcia piękne ;)

wędrujący kolorami

dziś krótko, skończyłam wędrasie - pokażę jedynie Jagi drugi nie nadaje się do publikacji ze względu na oświetlenie przy zdjęciach;
tytuł albumu "barwy życia" należało zinterpretować słowa piosenki "chodź pomaluj mój świat" - wybrać jeden kolor - ja zdecydowałam się na zieleń;
barwami mojego życia są dzieci, przede wszystkim moje własne, te przyjęte również, ale ich wizerunku nie mogę pokazać a po za tym całego albumu by zabrakło na całą gromadkę, więc symbolizują je latawce ...

urodzinowo u babci

powiem szczerze że zadowolona z siebie jestem, stworzyłam kartkę pierwszy raz z ćwiekiem, pierwszy raz wywijaną i pierwszy raz w takiej kolorystyce; skandalem jednak jest to że w środku lata nie można zrobić porządnego zdjęcia w porządnym świetle ...

i kolejne z lampą, różnica w kolorach ogromna

pierwsze koszalińskie spotkanie robótkowe

wypatrzyłam więc pokażę u siebie, ja się zgłaszam będzie fajnie

skopiowałam całość od Magdy

Pierwsze Koszalińskie Spotkanie Robótkowe

czyli luźne pogaduchy przy filiżance kawy lub herbaty.

Mamy swoje pasje i hobby, często tworzymy

w zaciszu domowym. Ktoś z nas ma swoją stronę, ktoś prowadzi bloga… Czasami mijamy się na ulicy lub widujemy na kiermaszach.

Poznajmy się bliżej!

Zapraszam na spotkanie tworzących zarówno te małe jak i te większe dzieła sztuki.

Posiedzimy, poznamy się, porozmawiamy… :)

Planuje zorganizowanie małej loterii,

więc zabierz ze sobą coś co zrobiłaś sama a co może stać się fantem.

Koniecznie też zabierz ze sobą dobry humor,

uśmiech i mnóstwo pozytywnej energii :-)

Kiedy? 17 września 2011r, godz. 14.00-17.00

Gdzie? Klub Cairo (ul. Piastowska 21)

Koszyczkowe: 5 zł

info i zapisy: chustowo@gmail.com

jeśli masz czas i ochote - możesz upichcić coś do kawy/herbaty - jednak nie jest to warunek konieczny

urodziny Dominiki

dziś córa mojej kuzynki ma urodziny, z tej okazji karteczka z żyrafką z obowiązkowym różem jak na 6lat przystało :)

dziękuję

tylko słońce i wolny czas usprawiedliwia mnie od milczenia przez tak długi okres ...
choć trudno to sobie wyobrazić pierwszy raz od kilku lat nie mam pracy, nie ma u mnie ani jednego umieszczonego dziecka; nie oznacza to, że wszyscy są nagle idealni ale że to czas urlopów również w instytucjach współpracujących ;)
dziś karteluszka na podziękowanie dla znajomej, wiele razy nam pomagała więc drobny upominek i karteczka do słowa "dziękuję"