wakacje się zaczęły - cała rodzina w komplecie już w Zgierzu - zanim jednak to się stało spędziłam kilka dni w Koszalinie, odwiedziłam znajomych. Byłam na balu u Wiktorii - tańczyli poloneza, pięknie im wyszło. W piątek koniec gimnazjum, zakończenie trwało ponad dwie godziny, bardzo miła i wzruszająca uroczystość. Byliśmy związani ze szkołą podwójnie, ja do niej chodziłam teraz Wika ją kończyła - w sumie spędziła tam 9 lat podstawówka plus gimnazjum. Dziś już w Łodzi złożyła dokumenty do szkoły mundurowej - zastanawiam się niezmiennie jak to możliwe że mam córkę, która lada moment skończy 16 lat?
Wiktoria pozwoliła mi wstawić kilka zdjęć z balu, skorzystam oczywiście
najbardziej sentymentalne dla mnie: z Patrykiem znają się 15 lat, razem od żłobka
od lewej: Ala, Marta, Wika, Patryk, Madzia i Wiktoria
z Agą też wiele lat, początek przedszkola krótka przerwa i szkoła
z Martą i Natalią
z Filipem
wygłupy z Martą i Dawidem (Borysem)
z Dawidem
z Szymonem
dziś na tyle, postaram się nadrobić zaległości i pokazać Wam co tworzyłam ostatnio
dobrej nocy
3 komentarze:
No tak , czas leci , a ledwo to takie maleńkie ;)))
Moi skończyli dopiero II i I klasę , ale też nie umiem ogarnąć jak ten czas leci.
Serdeczności ślę i pozdrawiam , przefruwając niedługo obok Ciebie ;)
ale cudna Wiki ale czas kochana leci echhh niepotrzebnie :)
Piękną masz córkę! Mam nadzieję, że w Zgierzu i Łodzi znajdzie równie wspaniałych przyjaciół!
Prześlij komentarz