jakiś czas temu na blogu UHK pojawiła się nowa propozycja - stworzenie journala na cały 2013 rok; nigdy nie miałam takiego "zeszytu" poczułam jednak nagłą potrzebę posiadania takowego; skorzystałam z kursu Wolfann zmieniając trochę detali jak wielkość, szycie ozdoby i wyszło coś takiego:
jest dość duży, podstawą stała się złożona duża szara koperta, dzięki czemu w okładkach są kieszenie
okładka będzie się zmieniać, na razie czułam potrzebę nic nie robienia z nią
strony to kolorowe papiery, wszystkie dwustronne w różnych rozmiarach
tu już w kieszonce ulotka
koniecznie zawiązywany, na razie niewykorzystany jest już obszerny - co będzie pod koniec roku?
jest też pierwszy nieśmiały styczniowy wpis, na odwrocie taga też krótka notka "moja bardzo" ;)
chcę żeby mój journal zawierał w sobie formę pamiętnika ze zmian jakie zaplanowaliśmy rodzinnie w naszym życiu - na razie powiem tylko tyle, że będą duże - już niedługo pierwsze "chwalenie się"
5 komentarzy:
Wow, piękne cudo!!! Czekam z niecierpliwością na pierwsze "chwalenie się"! Odezwij się chociaż czasem na gg...
śliczny :)
powodzenia w journalowaniu :)
za mną chodzi ale jakoś się zebrać nie mogę
ale sliczny własnie ostatnio odlądałam takowy tyle że do kupienia za 59 zł:) widzisz ile zaoszczędziłaś :) a zmiany będą dobre ja to wiem :)))))
Pachnie mi tu dużo niespodzianką :D
Powodzenia w spełnieniu marzeń i planów!
Prześlij komentarz