mimo danej sobie samej obietnicy noworocznej nie udaje mi się częściej publikować. Tworzę prace i papierowe i odrobinę dequpagowych, wpisuję się do albumów wędrownych, oczywiście piekę i gotuję zupełnie nowe potrawy a czasu na chwalenie się braknie. A na dodatek wstyd się przyznać ale zdjęcia zupełnie nieopracowane leżą w komputerowych katalogach. Dużo więcej czasu spędzam teraz z książką w ręku niż komputerem stąd też zaniedbania. Dlatego pomyślałam, że napiszę chociaż o tym co czytam i jakie mam z tego emocje.
Na pierwszy raz kilka słów o całej serii książek Anny Ficner-Ogonowskiej "Alibi na szczęście", "Krok do szczęścia", "Zgoda na szczęście" i "Szczęście w cichą noc". To opowieść o życiu i śmierci, o miłości, szczęściu ale też bólu i rozpaczy. To pełna życiowych mądrości książka, w której pani Irenka ma swój największy udział. Jej główni bohaterowie Hania i Mikołaj, Dominika i Przemek przysparzają tylu emocji i zmian w toczącej się akcji, że trudno się oderwać od książki. Żywię nadzieję, że Pani Ania napisze jeszcze więcej książek, jej styl pisania bardzo mi się podoba.
Dobrej nocy i udanego tygodnia
3 komentarze:
mialam chrapke na ta kolekcje ale ...nikt nie czytal ,dzieki za recenzje :)
Może wrócę do początkowych tomów, zobaczyć co tam się działo u bohaterów.
Pozdrawiam :)
na pewno skorzystam i przeczytam :)
Prześlij komentarz