piątek, 6 maja 2011

dzień pełen wrażeń

dziś się strasznie dużo działo, wszystkie zdarzenia miały jednak wspólny mianownik: W. z mężem i córcią odwiedzili nas - to było bardzo miłe popołudnie :)
najpierw dostaliśmy zaproszenie na chrzciny Małej Księżniczki, W. robiła sama talent ma dziewczyna, zresztą oceńcie sami:

W. przywiozła mi też w prezencie pięny kwiat, pierwszy w tym domu, jakoś wszystkie wcześniejsze się rozeszły przed i w trakcie przeprowadzki; teraz jak na spokojnie osiadłam postanowiłam jakoweś zielone cuda nabyć, a tu niespodzianka; piękna duża odchodowana palemka :)
no i W. przywiozła swoje cudeńka do robienia kwiatków z masy plastycznej, poprosiłam ją bo mi się zapasy kończą a torty trzeba robić; narobiła się biedna - całą łąkę mam teraz :)

a na koniec przepis na murzynka którym uraczyłam moich gości:

1 kostka margaryny
1,5szkl. cukru
3 łyżki kakao
cukier waniliowy
7 łyżek wody

podgrzewać aż się rozpuszczą wszystkie składniki i połączą w czekoladę, zagotować 2min, wyłączyć, odlać pół szklanki na polewę, resztę pozostawić do ostygnięcia;
do chłodnej czekolady dodać:
1,5szkl. mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
3 żółtka
i pianę ubitą z 3 białek

wylać do foremki, ja piekę w tortownicy 22cm, piec ok 40min w 180st do tzw. suchego patyczka; wyciągam natychmiast polewam odstawioną wcześniej częścią czekolady;
SMACZNEGO!!!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Super dzień, dziekujemy :)
W.

Komunijne

 Komunijny komplecik w wersji dziewczęcej