czwartek, 10 marca 2011

trudny dzień

dziś ciężki dzień, logistycznie szaleństwo: Wojtek miał szczepienie, chłopców odebrałam z zerówki, pojechałam po Piotra, potem rehabilitacja od 13.35 do 15.00 ale niestety nie z możliwością wolnego dla mnie; szybki obiad - dziś znowu zapiekanka ryżowa z jabłkami - i Piotr do Pałacu Młodzieży na zapiecek;
ale gdyby tylko tyle to byłby pikuś dzień jak co dzień, ale okazało się że mąż w środę opuszcza nas na conajmniej trzy tygodnie, oddelegowali go do pracy 300km od domu; żadne pocieszenie że będzie przyjeżdżał na weekendy skoro studiuje - na razie nie umiem tego ogarnąć myślami ...

a teraz nasze danie number 1 w tym tygodniu, dwa dni zapiekanka z ryżem i jabłkami; poczytałam na necie jak kto ją robi ale chyba nic nowego nie wymyśliłam:
4 torebki ryżu ugotowałam w wodzie nieosolonej, zostawiłam w tych woreczkach pod przykryciem aż do ostygnięcia
8 sztuk jabłek tarkuję na tarce jarzynowej, dodaję cukier waniliowy i cynamon
w żaroodpornym naczyniu wysmarowanym masłem i posypanym bułką tartą układam warswy: ryż, płatki masła, jabłka, ryż, płatki masła
zamykam naczynie i zapiekam w piekarniku nastawionym na 200st ok 20min (aż ryż lekko zacznie brązowieć)
gotową już na talerzach polewam słodką śmietanką

pokażę ją chociaż nie umiem ładnie sfotografować ryżu i jabłek ...

a na deser Wojteczek, SMACZNEGO !!!

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Mniam! Dawno nie robiłam. A co do fotografowania tego dania, to nie było proste i dla mnie ;)
Żeby jednak zrobic choć raz dobrą (wystawną) fotkę- zrobiłam to inaczej.
Ryż i jabłka przygotowałam osobno.
Potem ryż uformowałam w obręczy do wykrawania ciasta na pierogi, na to ułożyłam jabłka i na koniec polałam śmietanką :)
W takiej obręczy lub w prostokątnej miseczce można formowac każdy ryż-ładnie to wyglada , estetycznie :)
Buziaki Kochana.
Jestem z Tobą :*

W.

Komunijne

 Komunijny komplecik w wersji dziewczęcej